Poznajcie absolwenta informatyki na PM, który na studiach odkrył w sobie pasję do tworzenia gier, a nawet stworzył własną!

Dziś pracuje jako Game Developer w warszawskim studio, a jego kariera w branży gier dynamicznie się rozwija. Jak do tego doszło? 
Krzysztof ukończył studia na Politechnice Morskiej w Szczecinie w 2023 roku. Jego praca inżynierska skupiła się na stworzeniu gry "SurZeus Open World Survival". Zachęcony sukcesem na obronie i pozytywnymi opiniami komisji, dopracował swój projekt, co otworzyło mu drzwi do wymarzonej kariery. 

PM: Co skłoniło Cię do wyboru kierunku informatyka na PM? 

K.S:  Wiedziałem, że chcę związać swoją przyszłość z IT, myślałem o projektowaniu stron lub pisaniu algorytmów i tak to się zaczęło. Wtedy jeszcze nie sądziłem, że na studiach odkryję prawdziwą pasję, która stanie się planem na moje życie zawodowe. 
 
PM: Jak zaczęła się Twoja przygoda z tworzeniem gier? 
K.S: Na studiach poznawałem wszechstronne zalety informatyki, ale na drugim roku, gdy trafiłem na zajęcia z projektowania gier komputerowych u dr. inż. Bartosza Muczyńskiego, poznałem środowisko UNITY i zrozumiałem, że to moja nowa droga. Pasję rozwijałem podczas zajęć i po godzinach. Nie miałem wówczas jeszcze tak dobrego sprzętu w domu, korzystałem więc po zajęciach ze sprzętu Wydziału Informatyki i Telekomunikacji. Prodziekan Łukasz Nozdrzykowski zawsze mi pomagał, bez problemu pozwalał korzystać z pracowni. Niedługo później musiałem ustalić temat pracy inżynierskiej - było dla mnie jasne, że to właśnie gra i studium procesu jej tworzenia będzie stanowić clue tego przedsięwzięcia. Dostępne tematy były ciekawe, ale żaden mnie nie porwał. Mój promotor, dr inż. Marek Landowski, prof. PM przystał na mój pomysł i pomógł mi dostosować go do wymogów projektu dyplomowego. 

PM: I co było dalej? 
K.S: Obroniłem pracę inżynierską bez problemu, a gdy członkowie komisji zauważyli, że stworzona przeze mnie gra ma potencjał, poradzili mi, żebym pracował nad nią dalej i być może skomercjalizował. Poszedłem za ciosem i tak oto gra SurZeus trafiła do Google Play i jest dostępna na Androida. Gracze z całego świata chętnie ją pobierają. Gra to próba przetrwania w postapokaliptycznej rzeczywistości, w której musimy zdobywać żywność, wytwarzać zasoby, walczyć z mutantami lub chronić się przed radioaktywnymi burzami. 
 
PM: A jak rozwinęła się Twoja kariera zawodowa? Czym się obecnie zajmujesz? 
K.S: Obecnie pracuję w warszawskim studio jako Game Developer. Mój szef docenił moje umiejętności i stworzoną przeze mnie grę i dał mi szansę. Dziś, razem z zespołem, pracuję nad nowym projektem gry. Cieszę się, że mogę rozwijać się w kierunku, który mnie pasjonuje. W wolnym czasie opracowuję również podstawy nowej, własnej gry. 

PM: Jak studia pomogły Ci w osiągnięciu zawodowego celu?  
K.S: Dzięki uczelni zdobyłem wiedzę i umiejętności, które przydały mi się w procesie tworzenia gry. Uczelnia zapewniła mi dostęp do profesjonalnego sprzętu, a wykładowcy zawsze służyli pomocą. Na pewno też pomogła praca inżynierska, która wyróżniła mnie spośród innych kandydatów na moje stanowisko w obecnej firmie.  

PM: Na zakończenie, co radzisz studentom, którzy dopiero szukają swojej drogi zawodowej? 
K.S: Moja rada jest taka, żeby korzystać jak najwięcej z pomocy wykładowców i zaplecza technologicznego uczelni. Ważne jest, aby wyznaczyć sobie cel i konsekwentnie do niego dążyć, niezależnie od napotkanych przeszkód. Warto również brać udział w stażach, projektach i zdobywać dodatkowe doświadczenie. To bardzo pomaga w znalezieniu pracy. 

PM: Krzysztof, dziękujemy za rozmowę i życzymy dalszych sukcesów! 

Zachęcamy wszystkich do pobierania i testowania gry stworzonej przez Krzysztofa i śledzenia jego dalszych losów. Jesteśmy pewni, że jeszcze o nim usłyszymy!  

Krzysztof Surdyn w swojej pierwszej pracy jako Game Developer