Gdy przed kilkoma miesiącami przystąpiliśmy do Narodowego Programu Poszukiwania Wraku Polskiego Okrętu Podwodnego ORP Orzeł,
Wiedzieliśmy, że dołączając do inicjatywy Stowarzyszenia "Wyprawy Wrakowe", włączamy się w przedsięwzięcie o niezwykłym charakterze, wymagające, pełne niewyjaśnionych okoliczności.
W Akademii Morskiej w Szczecinie spotkali się w Szczecinie, na statku Nawigator XXI, by omówić szczegóły wspólnego projektu, nakreślić wstępne plany.
Wykorzystanie nowych metod i najnowszych dostępnych technologii, wraz z doświadczeniem i zaangażowaniem specjalistów może - według pomysłodawców projektu i według nas - dać tym razem rezultat, jakiego oczekuje się już od lat: jest szansa, by odnaleźć owiany legendą wrak ORP Orzeł. Co oczywiste, przygotowanie wyprawy wymaga wiele pracy, a także sprzyjającego czasu - głównie: pogody. Dlatego biorąc pod uwagę plany przystąpienia do działania latem przyszłego roku - ok. maj-lipiec 2021 - już teraz staramy się nakreślić plan działania.
- Badania archiwów, analizy historyczne, szczegółowa kwerenda to zadania, które leżą po stronie Stowarzyszenia - zapewnia wiceprezes Piotr Wytykowski. - Podczas samej akcji poszukiwawczej będziemy brać udział w badaniach, polegając na dotychczasowych doświadczeniach. Jesteśmy nurkami technicznymi, więc w przypadku odnalezienia ORP Orzeł, będziemy badali wrak osobiście - dodaje.
Przyszłoroczny rejs odbędziemy na pokładzie jednostki badawczo-szkolnej Akademii Morskiej w Szczecinie, Nawigatorze XXI. - W badaniach będziemy wykorzystywali technikę badania dna morskiego, głównie: echosondę wielowiązkową - mówił dr inż. kpt. ż.w. Arkadiusz Tomczak, prof. AMS, prorektor ds. morskich AMS. - Biorąc pod uwagę ustalenia Stowarzyszenia na temat wraku, to będzie najlepsza metoda. Nawigator XXI zostanie do tej wyprawy odpowiednio doposażony, niemniej już w tej chwili wyposażenie badawcze statku jest bardzo bogate i to m.in. dlatego właśnie ten statek weźmie udział w poszukiwaniach - podkreślał.
Metoda, jaka zostanie tym razem zastosowania będzie wymagała dużo pracy i cierpliwości, co ma szansę odpłacić się naprawdę doniosłym sukcesem.
Oficjalne rozpoczęcie Narodowego Programu miało miejsce 13 maja 2020 r., kiedy to Stowarzyszenie Wyprawy Wrakowe i Akademia Morska w Szczecinie podpisały list intencyjny i rozpoczęły przygotowania do poszukiwań wraku dumy polskiej floty.
Dzięki Narodowemu Programowi nadarza się wyjątkowa okazja, aby odnaleźć miejsce spoczynku Orła, a tym samym godnie upamiętnić marynarzy, którzy tam zginęli.
Stowarzyszenie ma już na swoim koncie m.in. odnalezienie wraku polskiego niszczyciela eskortowego ORP Kujawiak u wybrzeży Malty. Od wielu lat prowadzi także liczne badania w archiwach polskich i zagranicznych. Warto jednak podkreślić, że poszukiwania wraku Orła należeć będą do wyjątkowo trudnych ze względu na duży obszar, jaki należy przeszukać oraz nieprzewidywalność i kaprysy Morza Północnego. Jak deklarują członkowie Stowarzyszenia nieocenioną pomocą może okazać się wiedza specjalistów z Akademii Morskiej w Szczecinie.
W Akademii Morskiej w Szczecinie spotkali się w Szczecinie, na statku Nawigator XXI, by omówić szczegóły wspólnego projektu, nakreślić wstępne plany.
Wykorzystanie nowych metod i najnowszych dostępnych technologii, wraz z doświadczeniem i zaangażowaniem specjalistów może - według pomysłodawców projektu i według nas - dać tym razem rezultat, jakiego oczekuje się już od lat: jest szansa, by odnaleźć owiany legendą wrak ORP Orzeł. Co oczywiste, przygotowanie wyprawy wymaga wiele pracy, a także sprzyjającego czasu - głównie: pogody. Dlatego biorąc pod uwagę plany przystąpienia do działania latem przyszłego roku - ok. maj-lipiec 2021 - już teraz staramy się nakreślić plan działania.
Dlaczego ten projekt ma szansę na powodzenie?
- Badania archiwów, analizy historyczne, szczegółowa kwerenda to zadania, które leżą po stronie Stowarzyszenia - zapewnia wiceprezes Piotr Wytykowski. - Podczas samej akcji poszukiwawczej będziemy brać udział w badaniach, polegając na dotychczasowych doświadczeniach. Jesteśmy nurkami technicznymi, więc w przypadku odnalezienia ORP Orzeł, będziemy badali wrak osobiście - dodaje.
Przyszłoroczny rejs odbędziemy na pokładzie jednostki badawczo-szkolnej Akademii Morskiej w Szczecinie, Nawigatorze XXI. - W badaniach będziemy wykorzystywali technikę badania dna morskiego, głównie: echosondę wielowiązkową - mówił dr inż. kpt. ż.w. Arkadiusz Tomczak, prof. AMS, prorektor ds. morskich AMS. - Biorąc pod uwagę ustalenia Stowarzyszenia na temat wraku, to będzie najlepsza metoda. Nawigator XXI zostanie do tej wyprawy odpowiednio doposażony, niemniej już w tej chwili wyposażenie badawcze statku jest bardzo bogate i to m.in. dlatego właśnie ten statek weźmie udział w poszukiwaniach - podkreślał.
Metoda, jaka zostanie tym razem zastosowania będzie wymagała dużo pracy i cierpliwości, co ma szansę odpłacić się naprawdę doniosłym sukcesem.
Oficjalne rozpoczęcie Narodowego Programu miało miejsce 13 maja 2020 r., kiedy to Stowarzyszenie Wyprawy Wrakowe i Akademia Morska w Szczecinie podpisały list intencyjny i rozpoczęły przygotowania do poszukiwań wraku dumy polskiej floty.
Dzięki Narodowemu Programowi nadarza się wyjątkowa okazja, aby odnaleźć miejsce spoczynku Orła, a tym samym godnie upamiętnić marynarzy, którzy tam zginęli.
Stowarzyszenie ma już na swoim koncie m.in. odnalezienie wraku polskiego niszczyciela eskortowego ORP Kujawiak u wybrzeży Malty. Od wielu lat prowadzi także liczne badania w archiwach polskich i zagranicznych. Warto jednak podkreślić, że poszukiwania wraku Orła należeć będą do wyjątkowo trudnych ze względu na duży obszar, jaki należy przeszukać oraz nieprzewidywalność i kaprysy Morza Północnego. Jak deklarują członkowie Stowarzyszenia nieocenioną pomocą może okazać się wiedza specjalistów z Akademii Morskiej w Szczecinie.