1 maja 2004 roku Polska została członkiem Unii Europejskiej – mija 20 lat od tego wydarzenia. To dwie dekady intensywnego rozwoju również naszej uczelni.
Polska przystąpiła do wspólnoty na mocy Traktatu akcesyjnego z 16 kwietnia 2003 roku po tym, jak w referendum aż 77 proc. obywateli opowiedziało się za tym rozwiązaniem.
Od tego czasu zrealizowaliśmy 83 projekty, 17 jest w trakcie realizacji, a 3 są obecnie planowane. Zakończone przedsięwzięcia obejmowały zarówno inwestycje w infrastrukturę, modernizacje budynków, laboratoriów, nowe technologie, rozwój badań naukowych, jak i programy praktyk, stażów, nowe kierunki kształcenia.
Bez funduszy unijnych nie byłoby zatem np. informatyki ani mechatroniki, a co za tym idzie, nie powołalibyśmy w 2019/20 roku nowych wydziałów. Przez dwie dekady zrealizowaliśmy programy stażowe, edukacyjne, ekologiczne (baza B+R dla energetyki wiatrowej, projekty zmniejszania emisji spalin). Rozwijaliśmy bazę wiedzy, dbaliśmy o bezpieczeństwo (projekty dot. bezpieczeństwa ruchu morskiego, analizy ryzyka etc.). Rozwijaliśmy region – wspierając potrzeby powstającego w Świnoujściu gazoportu, utworzyliśmy m.in. Centrum Symulacyjne Terminalu LNG.
Zrealizowane do tej pory projekty uzyskały prawie 5 milionów euro unijnych dotacji, te w trakcie realizacji to kolejne 700 tys. euro wsparcia dla naszego nowoczesnego rozwoju.
- Nasza uczelnia zawsze aktywnie pozyskiwała środki na realizację projektów rozwojowych – mówi JM Rektor, Wojciech Ślączka. – Fundusze unijne to niezmiennie szansa rozwoju, dlatego ciągle tworzymy zespoły, przygotowujemy projekty i aplikujemy o środki z UE, gdy tylko jest to możliwe – dodaje.Dzięki temu w ostatnich latach uczelnia rozwijała się, proponując studentom i naukowcom pracę, badania oraz kształcenie oparte o najnowsze technologie, wpisując się w zmieniający się rynek nauki, edukacji i pracy.
20 lat, 100 projektów
Nasza uczelnia – wówczas jeszcze Wyższa Szkoła Morska – przystąpiła do pierwszego unijnego projektu jeszcze w roku 2003, przed akcesją. Był to projekt z programu Leonardo da Vinci „Przemysłowe staże studentów WSM w Szczecinie ukierunkowane na praktyczne zapoznanie się z nowoczesnymi technologiami napraw i regeneracji maszyn i urządzeń okrętowych”. Pierwszy projekt stażowy opiewał na nieco ponad 6 tys. euro i trwał do lutego 2004 roku, zatem skończył się jeszcze przed wejściem do wspólnoty.Od tego czasu zrealizowaliśmy 83 projekty, 17 jest w trakcie realizacji, a 3 są obecnie planowane. Zakończone przedsięwzięcia obejmowały zarówno inwestycje w infrastrukturę, modernizacje budynków, laboratoriów, nowe technologie, rozwój badań naukowych, jak i programy praktyk, stażów, nowe kierunki kształcenia.
Bez funduszy unijnych nie byłoby zatem np. informatyki ani mechatroniki, a co za tym idzie, nie powołalibyśmy w 2019/20 roku nowych wydziałów. Przez dwie dekady zrealizowaliśmy programy stażowe, edukacyjne, ekologiczne (baza B+R dla energetyki wiatrowej, projekty zmniejszania emisji spalin). Rozwijaliśmy bazę wiedzy, dbaliśmy o bezpieczeństwo (projekty dot. bezpieczeństwa ruchu morskiego, analizy ryzyka etc.). Rozwijaliśmy region – wspierając potrzeby powstającego w Świnoujściu gazoportu, utworzyliśmy m.in. Centrum Symulacyjne Terminalu LNG.
Zrealizowane do tej pory projekty uzyskały prawie 5 milionów euro unijnych dotacji, te w trakcie realizacji to kolejne 700 tys. euro wsparcia dla naszego nowoczesnego rozwoju.
- Nasza uczelnia zawsze aktywnie pozyskiwała środki na realizację projektów rozwojowych – mówi JM Rektor, Wojciech Ślączka. – Fundusze unijne to niezmiennie szansa rozwoju, dlatego ciągle tworzymy zespoły, przygotowujemy projekty i aplikujemy o środki z UE, gdy tylko jest to możliwe – dodaje.Dzięki temu w ostatnich latach uczelnia rozwijała się, proponując studentom i naukowcom pracę, badania oraz kształcenie oparte o najnowsze technologie, wpisując się w zmieniający się rynek nauki, edukacji i pracy.
Wspólna Europa
Przez dwie dekady benefity płynące z przystąpienia do UE liczone są już w setkach miliardów euro – to ponad 160 miliardów netto. Jako państwo członkowskie Polska może wpływać na decyzje podejmowane na forum Unii Europejskiej, a nasi przedstawiciele zasiadają w Parlamencie Europejskim. Wkrótce – już w czerwcu – czekają nas kolejne wybory, w których wskażemy posłów, by reprezentowali nas w Brukseli przez nadchodzących pięć lat.